Alienacja rodzicielska – na czym polega?
Zjawisko alienacji rodzicielskiej jest, ze względu na rosnącą liczbę rozwodów, coraz powszechniejsze. Zasadniczo, z alienacją mamy do czynienia, kiedy jedno z rodziców odmawia drugiemu prawa do relacji z dzieckiem, mimo przyznania ich przez sąd w wykonalnym orzeczeniu. Niemniej, zdarza się i tak, że już na sali rozpraw podejmowane są próby ograniczenia lub całkowitego zakazania kontaktów jednej ze stron. Alienację trzeba więc widzieć także
w przypadku nieadekwatnego rozstrzygnięcia sądu, które może skutecznie zniweczyć relację dziecka z jednym z jego rodziców. Właśnie dlatego warto dowiedzieć się, jak walczyć
o wydanie korzystnego orzeczenia, a także – jak skutecznie bronić się przed nieprzestrzeganiem przez drugiego rodzica przyznanego nam prawa do kontaktów. Poniżej kilka wskazówek.
Walka o prawa swoje i dziecka – na drodze do rozstrzygnięcia
Jeśli nie uda się porozumieć co do kontaktów z dzieckiem, sprawę rozstrzygnie sąd w postępowaniu o uregulowanie kontaktów z małoletnim. Już we wniosku trzeba precyzyjnie określić na jak intensywnych kontaktach nam zależy tzn. w jaki sposób mają odbywać się nasze kontakty z dzieckiem. Kiedy zaś jedno z rodziców jawnie dąży do odebrania lub istotnego uszczuplenia czasu jaki będziemy mogli spędzać z dzieckiem, trzeba pokazać Sądowi dowody, że obecność dziecka przy nas jest korzystna, a nawet nieodzowna. Naszym zadaniem jest pokazać Sądowi, że realizowanie kontaktów ma na celu dobro dziecka i budowanie z nim prawidłowej relacji. Co ważne dla prawidłowego rozwoju dziecka potrzebny jest kontakt z obojgiem rodziców.
Chrońmy dobro naszego dziecka
Czym jest dobro dziecka? Przede wszystkim trzeba powiedzieć, za Sądem Najwyższym,
że „nie ma definicji ustawowej zwrotu <<dobro dziecka>>. Wypełnienie jego znaczenia powinno być dokonywane w konkretnych okolicznościach […]” (Postanowienie SN
z 24.11.2016 r., II CA 1/16, OSNC 2017, nr 7-8, poz. 90.), dlatego każde postępowanie musi uwzględniać wyjątkowy charakter naszej więzi z dzieckiem. Sądy bywają skłonne orzekać
o prawie do kontaktów, kierując się ogólnymi ideami, takimi jak na przykład kulturowa pozycja matki, kluczowa w wychowaniu dziecka na pewnym etapie życia. Niemniej, zgodnie
z przywołanym zdaniem Sądu Najwyższego, takie niekonkretne tezy nie mogą być samodzielną podstawą rozstrzygnięcia.
Zawracajmy więc zawsze uwagę sądu na naszą szczególną rolę w życiu dziecka. Chcąc tego dowieść, pokażmy między innymi zdjęcia ze wspólnych wyjazdów czy zawnioskujmy o przesłuchanie świadków, którzy potwierdzą naszą aktywność i zaangażowanie w budowanie relacji z małoletnim dzieckiem.
Dajmy dziecku zabrać głos
Jeśli jedno z rodziców usiłuje ograniczyć nasze prawa, kiedy nasze dziecko pragnie relacji
z nami – dajmy mu wyrazić swoje pragnienia, które mogą być niezawodnym potwierdzeniem tego jak bardzo kontakt z nami jest cenny. Zgodnie z orzecznictwem, „dobro dziecka jest priorytetową wartością, która wymaga uprzywilejowania w traktowaniu w stosunku
do interesów innych osób, w tym także rodziców.” (tak SN w postanowieniu z 2.06.2021 r., II CSKP 81/21).
Kiedy sąd może zakazać nam kontaktów z dzieckiem – znajmy swoje prawa
Warto podkreślić, że nawet jeśli zostaliśmy pozbawieni władzy rodzicielskiej, wciąż możemy starać się o odpowiedni czas na budowanie relacji z dzieckiem. Kontakty z dzieckiem
są naszym prawem i obowiązkiem (art. 113 §1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Zakaz kontaktów z dzieckiem może być orzeczony tylko wtedy, kiedy poważnie zagrażałoby lub naruszałoby to dobro dziecka. Starajmy się zatem udowodnić naszą odpowiedzialność
i zaangażowanie w szczęśliwe życie naszego dziecka i jego prawidłowy rozwój.
Zabezpieczenie kontaktów
Jeśli istnieje uzasadniona obawa, że rodzic zobowiązany do wydania dziecka na kontakt nie będzie chciał tego uczynić, możemy zwrócić się we wniosku o uregulowanie kontaktów,
o udzielenie zabezpieczenia i określenia jak mają wyglądać te kontakty w trakcie trwania postępowania. Dzięki temu przysługującego nam prawa do kontaktów będzie można łatwiej wyegzekwować.
Obrona swoich praw – jak skutecznie bronić przyznanego nam prawa?
Nawet po wydaniu orzeczenia, który w sposób korzystny określi zakres naszego prawa
do kontaktów z dzieckiem, możemy natrafić na nieprzychylność drugiej strony. Co robić, kiedy drugi rodzic utrudnia lub uniemożliwia nam kontakty z dzieckiem?
Mediacja – ugodowe załatwienie sprawy
Przede wszystkim starajmy się polubownie przekonać rodzica do wydania nam dziecka na czas ustalonych przez sąd kontaktów, co może szybko i względnie delikatnie rozwiązać problem. Jeśli jednak to rozwiązanie nie poskutkuje, można próbować bardziej inwazyjnych dla drugiego rodzica metod.
Groźba nakazem zapłaty lub jego wydanie
Sąd opiekuńczy, na złożony przez nas wniosek, może zagrozić rodzicowi niewydającemu dziecka na kontakt nakazem zapłaty (art.59815 Kodeksu postępowania cywilnego). Jeśli zatem uporczywe działania drugiego rodzica uniemożliwiają nam spędzanie czasu z dzieckiem,
do którego mamy prawo, możemy skorzystać z tego narzędzia. Jeśli niezgodne z orzeczeniem sądu zachowanie rodzica się powtarza, sąd opiekuńczy obciąży go nakazem zapłaty odpowiedniej sumy (art. 59816 Kodeksu postepowania cywilnego). Pamiętajmy jednak,
że „nałożenie na rodzica obowiązku zapłaty drugiemu rodzicowi określonej sumy pieniężnej za brak kontaktów z dzieckiem, jest niezgodne z Konstytucją, jeśli brak tych kontaktów wynika z zachowania samego dziecka” – tak orzekł w wyroku z dnia 22 czerwca 2022 r. Trybunał Konstytucyjny (sygn. akt SK 3/20).
Interwencja Policji?
Policja nie dysponuje uprawnieniami pozwalającymi jej na przykład siłą odebrać dziecko rodzicowi, który powinien je wydać na kontakt, lecz telefon na Policję nie jest złym pomysłem, jeśli chcemy uzyskać dowody na to, że rodzic, z którym dziecko pozostaje niewłaściwie wykonuje obowiązki wynikające z orzeczenia sądu – notatki z interwencji Policji mogą być dowodem w postępowaniu o ukaranie rodzica nakazem zapłaty, o którym mowa wyżej.
Zwrot środków za przejazd do miejsca kontaktów
Jeśli kontakty w dniu, w którym mieliśmy się spotkać z dzieckiem nie doszły do skutku z winy drugiego rodzica – mamy prawo do zwrotu kosztów, które ponieśliśmy, w uzasadnionym zakresie.
Podsumowanie
Alienacja rodzicielska nie jest tylko skutkiem utrudnień realizowanych przez drugiego rodzica niezgodnie z orzeczeniem sądu. Może się objawiać już w próbach ograniczania kontaktów
na sali rozpraw. Wiemy, że sprawy tego rodzaju są jednocześnie delikatne i skomplikowane, także pod kątem prawnym. Dlatego w naszej Kancelarii oferujemy fachową pomoc zarówno na etapie postepowania, jak i przy ewentualnym dochodzeniu praw swoich i swojego dziecka.